Ultramaratońska moc, ultramaratończyk wielką siłą i motywacją!

Powiem Wam, iż ludzkie osiągnięcia nie przestaną zaskakiwać mnie nigdy… W każdej sytuacji i o każdej porze. Takim kolejnym zaskoczeniem, w pozytywnym słowa znaczeniu jest ultramaratończyk Tomek Pawłowski

Uwielbiam organizować spotkania, szczególnie sportowe 😁 I niedawno, bo we wtorek 07.01.2020 roku, odbyło się spotkanie z tym skromnym i nietuzinkowym mężczyzną. W spotkaniu uczestniczyło kilku innych biegaczy jak i amatorów. Cieszę się, że inni również mogli posłuchać ultramaratończyka Tomka i zadać pytania dotyczącego biegów, zdrowego stylu życia oraz diety

Podzielę się z Wami kilkoma wątkami, o których mowa była podczas spotkania, a które stały się dla mnie jeszcze większą motywacją do działania. Mam nadzieję, że również dla Ciebie postać Tomka, jak i niżej wspomniane wątki będą codzienną MOTYWACJĄ w zmianach prowadzenia zdrowego stylu życia. A może to właśnie TY przekonasz do zmian swoją bliską osobę lub sąsiada? 🙂

Jaki był początek zmian ultramaratończyka Tomka?

OTYŁOŚĆ

Wzrost 170 cm, kilka lat temu waga przeszło 100 kg… To przerażające? Dla Tomka było… Postanowił więc wziąć się za siebie. Zaczął od długo trwających marszów. Po pewnym czasie marsz zmienił się w bieg. Tomek biegał więcej i dłużej mógł wytrzymać. Zmiany dostrzegał z tygodnia na tydzień… Spadek masy ciała, lepsze samopoczucie, kondycja. Czuł się „wybiegany”, więc podjął decyzję o swoim udziale w prawdziwym maratonie. Pierwszy maraton, w którym wziął udział Tomek, odbył się w 2008 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Udział w biegu sprawił, iż Tomek bardziej zmotywował się do działania. Podczas treningów dodawał kolejne kilometry. Poprawił sprawność fizyczną. Sam, bez pomocy trenera specjalisty osiągnął swoje zamierzone cele. Biegi okazały się przyjemnością, po tym jak utracił zbędne kilogramy i sylwetka poprawiła się 🙂

„Przestałem biegać dla zdrowia, aby zrzucić kolejne kilogramy nadwagi, bo to już osiągnąłem. Zacząłem trenować i biegać dla przyjemności ” – mówił Tomek Pawłowski

Osiągnięcia 🏆

» startował w maratonach i ultramaratonach : 110 razy

» 100 maraton przebiegł w Pleszewie (maj 2019 rok)

» 14 razy pokonał dystans maratonu poniżej 3 godzin

» rekordowy wynik maratonu : 2 godziny 50 minut

» ukończył 10 ultramaratonów polskich : ZUK, Bieg Rzeźnika, Niepokorny Mnich, Maraton Karkonowski- 11 razy, Supermaraton Gór Stołowych, Chudy Wawrzyniec, Kaliska Setka, Bieg Ultra Granie Tatr, Bieg 7 Dolin Łemkowych

Marzenia o trudniejszych trasach za granicami Polski?

Udział w maratonach na terenach ojczyzny, wysokie osiągnięcia przerodziły się w myśli o podjęciu i zrealizowania kolejnego marzenia o starcie w ultramataratonach za granicą. Między innymi były to:

» bieg 170 km wokół Masywu Mont Blanc, ultramaraton UTMB,

W biegu brało udział ok. 2,5 tysiąca biegaczy. Trasa typowo górska, licząca 10 000 m przewyższeń. Tomek pokonał dystans w 31:52:30 godz.

Po regeneracji, myśli o kolejnych startach…

Następnym długim biegiem, w którym Tomek wziął udział był start w ultramaratonie Siedmiu Szczytów w Karkonoszach. Dystans 240 km. Trasa pokonana w 41:13:33 godz

Jeszcze dalsza trasa?

» 246 km z Aten do Sparty! SPARTATHLON

Trasa wyczerpującą przez temperatury (ok. 33-36 stopni) i klimat panujący za granicą. Długość trasy to wspomniane wcześniej 246 kilometrów. Limit czadowy na pokonanie trasy to 36 godzin (jak twierdził jeden z historyków, czas 36 godzin miał wystarczyć na pokonanie trasy przez prekursora Filippidesa). Bieg to sprawdzenie swoich granic i możliwości. Zwycięzcy nie otrzymują nagród finansowych, natomiast jest to wieniec z oliwki oraz całowanie stóp króla Leoinidasa w Sparcie. Tomek ukończył bieg z czasem 33:31:20 godz, a później poddał się zabiegom regeneracyjnym 🙂

Jakie jest kolejne marzenie Tomka?

Można się domyślić… Oczywiście jeszcze dłuższy dystans do pokonania… 300 km! 🙂

Życzmy powodzenia i trzymajmy przysłowiowe „kciuki”, za TOMKA! Jesteś Mistrzem i posiadasz ultramaratońska moc i wytrzymałość ! 🙂

Niech ultramaratońska moc będzie z Wami każdego dnia 👍